Zamówienie dla M*****
na wyznania przyszedł czas...
Jak coś polaczylo nas...
Muszę przyznać się tak skrycie...
Byłem ślepy cale Zycie...
Czemu wcześniej nie widziałem...?
Może mało się staralem...
Przecież zawsze obok była...
Piękna...mądra...zawsze miła...
Jeszcze wtedy nie wiedziałem...
Że się szybko zakochałem...
Raz zabrałam ją do kina...
A po filmie u niej wina...
Ja i ona i ten klimat...
I się wcale mi nie śniło...
coś się później wydarzyło...
Przytulone to jej ciało...
A nam ciągle było mało...
Ona słodka jak jagoda...
A szczegółów wam nie podam...
Znam ja chyba tak od zawsze...
I od razu było jasne...
Że nikogo nie udaje...
Dobroć blasku jej dodaje...
A do tego to pasuje...
Że humoru nie brakuje...
Szczerość jeszcze u niej cenię...
Nigdy w życiu jej nie zmienię...
Z definicji wyjdzie zatem...
Ona całym moim światem...
Mile piękne gładkie włosy...
Ich dotykać nie mam dosyć...
Pachną zawsze tak zmysłowo...
Co mi one robią z głową...?
Ja znajduje się w potrzasku...
Widać oczy w słońca blasku...
O kim mowa...? Czy już wiecie?
To jest chyba proste przecież...
To nie żadna paranoja...
To jest właśnie Madzia moja...
Wspolne życie magią serc i wspolna noc...
Wciaż powtarzam jak to bardzo kocham ja
I nasuwa się pytanie...
czy też tyle znacze dla niej...
Ona piękna róży pąk...
Nie wypuszcze jej już z rąk ...
Prędzej życiem swym przyplace...
Niż ją kiedykolwiek stracę...
Ta księżniczka wraz z koroną....
Kiedyś będzie moja żona..
I nie musi o to prosić...
Będę ją na rękach nosić...
Można ciągle tak wymieniać...
Ja już nie chce życia zmieniać...
Aż się łezka kręci w oku...
BEDE ZAWSZE U JEJ BOKU...!!!
Dodaj komentarz